Anevay Frontier nowy piecyk w ofercie


Ciepłe popołudnie, wygoniło mnie do ogródka, a że trawa pięknie zielona i słońce przygrzewało zabrałem się w końcu do zrobienia plenerowej sesji nowych piecyków prosto z Wielkiej Brytanii. Jako aktywny użytkownik piecyka turystycznego Gstove, pieszczotliwie nazwanego "Gustawem" nie chciałem aby poniższy tekst był subiektywnym wpisem reklamowym. Dlatego przedstawię trochę tekstu i więcej zdjęć dla lepszego ogarnięcia sytuacji.

Piecyk-Frontier-01 Piecyk-Frontier-02 Piecyk-Frontier-03 Piecyk-Frontier-04 Piecyk-Frontier-05 Piecyk-Frontier-06 Piecyk-Frontier-07 Piecyk-Frontier-08 Piecyk-Frontier-09 Piecyk-Frontier-10 Piecyk-Frontier-11 Piecyk-Frontier-12 Piecyk-Frontier-13 Piecyk-Frontier-14 Piecyk-Frontier-15 Piecyk-Frontier-16 Piecyk-Frontier-17 Piecyk-Frontier-18 Piecyk-Frontier-19 Piecyk-Frontier-20 Piecyk-Frontier-21 Piecyk-Frontier-22 Piecyk-Frontier-23 Piecyk-Frontier-24 Piecyk-Frontier-25 Piecyk-Frontier-26 Piecyk-Frontier-27 Piecyk-Frontier-28 Piecyk-Frontier-29 Piecyk-Frontier-30 Piecyk-Frontier-31 Piecyk-Frontier-32 Piecyk-Frontier-33 Piecyk-Frontier-34 Piecyk-Frontier-35 Piecyk-Frontier-36 Piecyk-Frontier-37 Piecyk-Frontier-38 Piecyk-Frontier-39 Ciepłe popołudnie, wygoniło mnie do ogródka, a że trawa pięknie zielona i słońce przygrzewało zabrałem się w końcu do zrobienia plenerowej sesji nowych piecyków prosto z Wielkiej Brytanii. Jako aktywny użytkownik piecyka turystycznego Gstove, pieszczotliwie nazwanego "Gustawem" nie chciałem aby poniższy tekst był subiektywnym wpisem reklamowym. Dlatego przedstawię trochę tekstu i więcej zdjęć. Ale od początku. Kilka dni temu przyjechały do nas nowe, angielskie piecyki Frontier. Kolega mówił, nie bierz ich, ale się uparłem. Nie sprawdzimy jak przyjmie je wyjątkowo wybredny, polski rynek, jeśli nie będziemy ich mieli na stanie. Tak więc dojechały. Pierwsze wrażenie po zdjęciu z palety. Ładne nieco większe opakowanie niż Gstove. Całość wg o No dobra, wyjmijmy go w końcu z pudełka. Teraz już taki ciężki nie jest. Rozstawiamy trzy czarne nogi /.../ zabezpieczamy zatyczkami, które są na stalowej lince i stoi. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Ładnie, równo położona farba, miłe dla oka dodatki w postaci tabliczek z logo producenta na boku i na drzwiczkach. Dobrze się prezentuje. Co od razu rzuca się w oczy - jest dość wysoki - co w niektórych przypadkach będzie dużą zaletą, dodatkowo nogi są dość szeroko rozstawione /.../, przez co cały piecyk jest bardzo stabilny i pewnie stoi podłożu. Dodatkowo nogi mają wypusty, które wbijają się w podłoże i dodatkowo go stabilizują. Rury schowane są w środku, dostęp do nich jest prosty. Jedna rura ma wbudowany szyber, dzięki któremu można regulować proces spalania. Rury są dość ciężkie, wykonane z grubościennej blachy. się składają. Drzwiczki nie mają okienka /być może sprowadzimy wersję z okienkiem następnym razem/ Mają za to dosć prostą regulację w postaci dwustopniowego zaczepu. Dzięki czemu można regulować ilość powietrza jaką dostarczamy do komory spalania. Bardzo fajne jest to, że płyta grzewcza jest płaska na całej powierzchni, dzięki czemu mamy sporo miejsca na przyżądzanie potraw. Dodatkowo znajduje się w niej otwór z "fajerką" przez co można przyspieszyć gotowanie gdyż ciepło z paleniska od razu nagrzewa garnek lub patelnię. Jedyny mankament fajerki, to taki, że ciężko ją zdjąć i założyć jak jest nagrzany piecyk, Przydałby się jakiś pogrzebacz do obsługi tego. Z funkcjonalności można jeszcze zwrócić uwagę na uchwyt do przenoszenia, który można wykorzystać jako wieszak no i rasowy wieszak po drugiej stronie. na kubki czy garnki. Bardzo praktyczne. Teraz porównanie z